Karolina i Sławek – reportaż ślubny

Ślub Karoliny i Sławka, to właśnie piękny rejon Starego Sącza, Podegrodzia blisko Nowego Sącza. Emocje podczas przygotowań ślubnych u Panny Młodej i Pana Młodego na pewno zawdzięczamy osobowościom, jakie posiada ta Para Młoda.

Fotografia ślubna i filmowanie Stary Sącz – Podegrodzie

Tutaj radości nie było końca. Towarzyszyli im pomocni świadkowie. My jako fotografowie uwielbiamy, jak Panna Młoda i Pan Młody celebrują swoje przygotowania ślubne i bardzo mocno się do nich przygotowują. To jest niezwykle wyjątkowa chwila. Są to początkowe momenty w dniu ślubu, do których zakochani skrupulatnie przygotowali się przez rok, dwa, a może i dłużej. Nasze reportaże fotograficzne i filmowe ślubne rozpoczynają się od przygotowań ślubnych w domu bądź już w salonie fryzjerskim czy kosmetycznym.

Filmowanie i fotograf ślubny Stary Sącz

I podczas tego pięknego ślubu Państwo Młodzi zdecydowali się wejść do kościoła osobno. Najpierw Pan Młody dumnie kroczył przed ołtarz, aby być chwilę wcześniej niż Karolina. Oczekiwał tego bardzo wzruszającego momentu wraz z zaproszonymi gośćmi we wnętrzu pięknej świątyni. W drzwiach pojawiła się piękna Karolina w białej sukni u boku swojego taty. Jest to moment magiczny, bardzo osobisty dla każdej z uczestniczących osób. Niezwykle emocjonujący dla taty i Pary Młodej.

Tatuś prowadzi swoją córkę w białej sukni, która jeszcze niedawno była jego małą córeczką. A za moment rozpocznie nowy etap w swoim życiu. Pan Młody widzi swoją przyszłą żonę, która zmierza w jego kierunku. Jego miłość życia jest coraz bliżej i bliżej. To właśnie jej za kilkanaście minut będzie mówił najważniejsze słowa w życiu, dzięki którym staną się rodziną. Panna Młoda kroczy u boku swojego ukochanego ojca, krok za krokiem pod sam ołtarz, aby złączyć się ze swoim ukochanym na całe życie.

Plener ślubny fotograficzny i filmowy na Podhalu

Początek dnia ślubu aż do rozpoczęcia mszy świętej, to była wiosna z ciepłymi promykami. Ale takich warunków po ślubie nikt w ten dzień się nie spodziewał. Zamiast promyków słońca padał obficie śnieg. Z pięknej wiosennej, prawie majowej pogody w kilkadziesiąt minut zrobiła się zima. A na Podhalu też było podobnie. Na parkingu przywitały nas płatki śniegu spadające z nieba, niska temperatura w towarzystwie dość mocnego wiatru. To nie przeszkodziło Karolinie i Sławkowi podczas pleneru ślubnego. Było zimno, jednak ich gorąca miłość ich ocieplała. Zrealizowaliśmy niezwykłe kadry na tle Tatr.


O czym warto pamiętać, aby podczas swoich przygotowań ślubnych gościła radość, a stres odszedł w zapomnienie?

ZOBACZ PORADNIK