Anita + Konrad | Plener ślubny w Wąwozie Homole

Spotkaliśmy się z Anitą i Konradem w Jaworkach. Udaliśmy się na sesję plenerową w Pieniny do Wąwozu Homole. Na początku Pan Młody musiał pomóc swojej żonie przy zawiązaniu wianka, co jak wiadomo, wymaga cierpliwości. Później już gotowi ruszyliśmy na zielony szlak. Już na początku było widać piękne ekspozycje skalne, więc na szlaku musiało być jeszcze lepiej. 

Od samego początku mogliśmy tworzyć historię, bo to miejsce jest bardzo urokliwe. Jego otoczenie jest wyjątkowe. Byliśmy tutaj w późnojesiennej scenerii, liście opadły na ziemię, a trawa powoli zmieniała swoją barwę. Anita i Konrad wybrali Wąwóz Homole w Pieninach, aby uwiecznić ich sesję kilka dni po ślubie.

Nasi bohaterowie bardzo swobodnie się czuli. Teraz już nie musieli się stresować całym dniem ślubnym. Mieli tutaj siebie i mogli skupić się na miłości, romantyczności i czułości wobec siebie. Uwielbiam tworzyć historię w takich górskich miejscach. Sceneria w Pieninach jest wyjątkowa do zdjęć plenerowych.

Pieniny są świetnym miejscem na plener ślubny w Małopolsce.

Tutaj akurat przebywaliśmy w klimacie jesiennych gór z przewagą wapiennych skał, ale także szumiącego potoku z krystalicznie czystą i szumiącą wodą. Od czasu do czasu korzystaliśmy z drewnianych mostków. Welon Anity wiele przeszedł, ale zdecydowaliśmy się go pokazać. Piękność i urok Anity nie zasłoni nawet poszarpany welon.

Wąwóz Homole

Wąwóz Homole słynie on ze swojego pienińskiego piękna, o którym przekonuję się za każdym razem, gdy tam jestem. Gdy jeszcze wędruje tam z Parą Młodą, to miejsce nabiera niecodziennego oblicza. Skalny Wąwóz staje się magicznym miejscem. Swój początek ma w miejscowości Jaworki i przez około 800 metrów można korzystać z dobrodziejstw natury, jakie są piękne i strome skały sięgające nawet 120 metrów, wielkie głazy przy potoku Kamionka, który posiada kilka kaskad. W celu ułatwienia poruszania się zamontowano tutaj metalowe i drewniane mostki. Ze względu na wczesną porę mieliśmy Wąwóz Homole tylko dla siebie.

Jestem fotografem ślubnym z Nowego Sącza, dlatego chętnie wykonuję sesje plenerowe w pobliskich górach

Zawsze wykonuję zdjęcia samej Pani Młodej i samego Pana Młodego. Uważam, że w swoim reportażu ślubnym to zdjęcie jest „must have”. Większość Par Młodych oczekuje tego od fotografa ślubnego.

Ale uczucia, emocje, jakie są między Wami, najbardziej lubię uwieczniać. Zdjęcia i film to jedyne pamiątki, jakie Wam pozostają na lata, oprócz foto produktów. Miłość od Was promieniuje zwykle na odległość. Świeżo upieczeni małżonkowie zawsze nie mogą się sobą nacieszyć. Te emocje są wyjątkowe, a ja okiem aparatu je zapisuję. W dniu ślubu te emocje są zwykle najmocniejsze, jednak w na plenerze bardzo często udaje nam się je odzwierciedlić.